 |
| Via Amore w Cinque Terre |
 |
| Kolosy ;) |
 | ||
mandźur na plecy i śniadanie codziennie w innym miejscu
|
 | ||
włoska kawa z widokiem na "perłę Italii"
|
 |
| pod słońcem Toskanii |
 |
| tajne przejścia i przepiękne skrytki |
 |
| mój męż - włóczykij |
 |
| wsiadam na statek szukać delfinów |
 |
| od rana na górskim szlaku Cinque Terre |
 |
| Monterosso |
 |
| odpoczynek na szlaku |
 |
| Piazza dei Miracoli - Pisa |
 |
| rowerujemy po Pisie |
 |
| nasza prywatna plaża o zachodzie słońca |
 |
| pod porannym słońcem Toskanii |
 | ||
widok z tymczasowego naszego domu w Riomaggiore
|
 |
| na turkusowym szlaku (kurtka przydała się tylko raz - na lotniskuw Gdańsku:D) |
 |
| nasz tymczasowy dom w Pisie |
 |
| męż mięśnie napręża |
 |
| męż z symbolem fallicznym ;) |
 |
| nasz tymczasowy dom w Pisie |
 |
| Carlo i frutti di mare |
 |
| Mil i pyszny owoc morza z wielkim czarnym okiem |
 |
| Świecie nasz! wędrujemy po Toskanii i Ligurii |
 |
| doglądamy zbiorów winogron |
 |
| chodzimy przed siebie |
 |
| pływamy w turkusach |
 |
| spędzamy czas sami (dzieci bezpieczne,jakieś 1500 kilometrów stąd : ) |
 |
| przyłapana na winorwaniu ... |
Chcę jechać do tego mIasta na R z domkami na wzgórzu!
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że symbol faliczny niczego sobie... I z jaką precyzją ułoŻONY ;)