środa, 31 sierpnia 2011

... do portów naszych marzeń


Kama - kapitanowa

Irmin

ja :)

Asia

Karol

Jaro

Andrzej














( Załoga w składzie: Kamila, Asia, Irmina, Karol, Andrzej, Jaro i ja )

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

zakapiorskie bieszczady


"Urok pewnych miejsc polega na tym, że nie da się ich opisać , trzeba je zobaczyć. Tamtej pieknej wiosny, kiedy przyszedł tu po raz pierwszy, chwasty sięgały mu niemal do ramion. Brodził wśród nich, wypatrując jakiegoś okrucha bezpowrotnie przepadłej wsi. I tylko szachownica dawnych pól była jeszcze zauważalna, bo na miedzach rosły jałowce. Od tamtej wiosny zaczął wbrew naturze przywracać temu zakątkowi Bieszczadów ludzki wymiar. W zasadzie poza nim nie jest on nikomu do niczego potrzebny, bo dojazdu tu nie ma żadnego. "

Andrzej Potocki "Majster Bieda"

Połonina Caryńska

Widok za ostatnim domem,za ostatnią stodołą, w ostatniej miejscowości ostatnich Polskich Gór

ten widok hipnotyzuje najbardziej o zmierzchu

tu stodoła się stodoli

burze były też, nawet grad i bąble w fontannie

chyli się ku jesieni ziemia ...

O zmierzchu opadają na góry mgły sinoniebieskie

następna muzyka która hipnotyzuje - nieustający szum potoku

Irmin zdobyła na swych nóżkach lilipucich Połoninę Caryńską !!!

...gorzej było ze schodzeniem :)


mój prywatny szlak

o poranku kawa z widokiem na bieszczad (w towarzystwie zakapiorskim)

Irmin z Justi wracają z nad potoku

Irmin z Krystianem na szlaku

zmierzcha się za stodołą ...