zimno pod rosyjską granicą szklanka gorącej herbaty zamarza w ciągu minuty stygną myśli krzepnie krew nie widać słońca krajobraz odkolorowiony tylko jeszcze różowieją chmury
... żeby się obronić, zamieniam lęk w groteskę zdjęcia są więc z fałszywym humorem ... niedzielny obiad na wszelki wypadek patrzę w talerz ziemniaki surówka kotlet ... wszystko na swoim miejscu nie było inaczej dwadzieścia lat temu (no może kotlet był mniejszy) ... jestem kolejnym pokoleniem robię zamieszanie na talerzu
czy też TO słyszysz? na cmentarzu lalek Niebieskooka: - nie rozumiem jak się tu dostałam ale chciałabym się wydostać ... obudzić receptory adrenalinką roześmiać się rozmawiać spacerować oglądać filmy podróżować i . . . kochać się